środa, 13 kwietnia 2016

Rusza Szkoła Ogrodników Miejskich!

ogród w mieścieJeśli wciąż myślisz, że w zostaniu ogrodnikiem z prawdziwego zdarzenia ogranicza cię brak własnego ogródka, to najwyraźniej nie słyszałeś jeszcze o miejskich ogrodach społecznościowych. Działają już prężnie w wielu miastach a w Warszawie przy ogrodzie społecznościowym Motyka i Słońce powstaje właśnie Szkoła Ogrodników Miejskich. Pora obudzić się z zimowego letargu i odkryć wszystkie możliwości ogródkowania w mieście!





Cierpisz na chroniczny brak miejsca, w którym mógłbyś uprawiać kwiaty, zioła i warzywa? Twój balkon nie mieści już wszystkich sadzonek, a na przyokiennych parapetach nie zmieścisz już ani jednej doniczki, lecz mimo to ciągle ci mało zieleni?
A może wręcz przeciwnie - w twoim mieszkaniu nigdy na dłużej nie zagościła żadna roślina, bo po prostu zamiast zielonych paluchów masz do ogrodnictwa dwie lewe ręce, ale chciałbyś to zmienić?

Na twoje wielkomiejskie ogrodnicze bolączki skutecznym lekarstwem mogą okazać się miejskie ogrody społecznościowe. To tam wspólnie z innymi możesz uprawiać warzywny ogródek i zbierać z niego plony, nauczyć się podstawowych i bardziej zaawansowanych technik uprawy roślin i aranżacji ogródkowej przestrzeni, podzielić się własnymi doświadczeniami i oczywiście spotkać ludzi o podobnych zainteresowaniach. Ale to nie wszystko.

Przy warszawskim ogrodzie społecznościowym Motyka i Słońce rusza właśnie Szkoła Ogrodników Miejskich!

ogródek społecznościowy


Szkoła Ogrodników Miejskich to bogaty program edukacji dla osób, które chcą uprawiać ziemię w mieście.


Miejskie ogrodnictwo przeżywa boom. Od Chicago po czeską Pragę, na terenach zarezerwowanych do tej pory dla asfaltu i betonu, często na nieużytkach lub przestrzeniach zdegradowanych, wyrastają miejskie ogrody – miejsca stworzone z myślą o uprawie roślin, oddolnej współpracy i zdrowym mieście. Miejsca, w których mieszkańcy miasta mogą zanurzyć ręce w ziemi.

Dlaczego tak się dzieje? Czy dlatego, że mieszkańcy miast chcą mieć dostęp do świeżych, niedrogich i ekologicznie uprawianych warzyw? A może lubią kontakt z ziemią i pracę na świeżym powietrzu? Albo mają dość zanieczyszczeń i przestrzeni pozbawionych życia – zakładają więc ogrody, by podważyć wizję miasta jako miejsca dla aut, betonu i asfaltu zamiast dla ludzi, roślin i zwierząt?

Być może chodzi o możliwość spotkania i nawiązania relacji z innymi mieszkańcami - nawiązywania znajomości i budowania społeczności w alienujących jednostkę metropoliach? 

szkoła ogrodników miejskich


Niezależnie od powodów, ogrodnictwo miejskie kwitnie. A ogrody w miastach i inicjatywy pokrewne mnożą się w wielości form i strategii działań. Coraz więcej osób widzi i rozumie, że takie działania w mieście mają głęboki sens:

Ekologiczny: bo miejskie rolnictwo pozwala ograniczyć import żywności, której przemysłowa produkcja pochłania niewyobrażalną ilość cennych zasobów. Rośliny w uprawianych ekologicznie ogrodach wychwytują z atmosfery CO2, dzięki czemu węgiel, zamiast destabilizować klimat, użyźnia glebę. Ponadto ogrody i inne formy rozproszonych, lokalnych obszarów zieleni wpływają korzystnie na ekosystem miasta i jego bioróżnorodność.

Zdrowotny: bo ogrody (i inne zieleńce) zapewniają czystsze powietrze i są oazą chłodu pośród coraz liczniejszych miejskich wysp ciepła. Lokalna, świeża, uprawiana ekologicznie żywność jest zdrowsza i smaczniejsza; zawiera więcej cennych składników niż produkty dowożone z odległych plantacji przypominających fabryki.

Społeczny: bo ogrody wymagają współpracy i troski wielu osób. Na uprawianym wspólnie poletku wyrastają zdrowe, silne więzi, ludzie zwalniają bieg i uczą się uważności, zaczynają doceniać długotrwałe relacje: z przyrodą i z innymi ludźmi.

Ekonomiczny: bo uprawa własnych warzyw pozwala zmniejszyć wydatki na jedzenie, a bywa też źródłem dodatkowego dochodu. Większe miejskie farmy, zorganizowane w formie kooperatyw, mogą dzielić zyski między swoich członków, zapewniając stabilne zatrudnienie. To dobra wiadomość w świecie znikających miejsc pracy.

Edukacyjny: bo dzięki ogrodom miejskim dzieci mogą odkryć, że marchewki rosną w ziemi, a nie w supermarkecie. Dorosłym ogrody położone w miejskiej „dżungli” dyskretnie uświadamiają zbyt często zapominany fakt: człowiek jest częścią ziemskiego ekosystemu, więc powinien o niego dbać i żyć z nim w zgodzie.






Weź udział w zbiórce i pomóż stworzyć Szkołę Ogrodników Miejskich!

DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ I WESPRZYJ PROJEKT

Na wszystkich, którzy wesprą projekt powstania Szkoły Ogrodników Miejskich czekają ciekawe nagrody!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...